wtorek, 5 listopada 2013

how are you? all right? - czyli zwyczaje

Witajcie
Dzisiaj trochę o zwyczajach w UK, zainteresowanych zapraszam do czytania ;)
Gdy spotykasz znajome Ci osoby, czy to w pracy, czy w sklepie, w zasadzie gdziekolwiek- zaraz po hello, (prawie) zawsze usłyszysz how are you? albo all right?
Szybko odpowiadasz fine, you? lub cokolwiek innego, byle tylko bez narzekania, niby wszyscy kochamy moaning - Anglicy również, ale nikt nie chce słyszeć jęczenia na dzień dobry :)
Ilekroć pytam, dlaczego i po co zadajemy pytanie o samopoczucie inne osoby, nawet jeśli wcale nas to nie obchodzi, wszyscy odpowiadają mi, że to po prostu polite. 
A bycie uprzejmym to jedna z najważniejszych i najpotrzebniejszych cech tutaj. Codziennie w pracy pytam ludzi jak się czują i wiecie co? zadaję to pytanie już od ponad roku i jeszcze nigdy nie usłyszałam od żadnego Anglika narzekania, co nie znaczy, że wszyscy na około są very well . To po prostu polite, nikt nie użala się nad sobą, bo w końcu sami też nie chcielibyśmy słuchać kogoś narzekania. I wiecie co fair enough !

widok na Shard - najwyższy wieżowiec w Londynie. 

xxxx
Anita

13 komentarzy:

  1. Hej, całkiem niedawno natknęłam się na Twojego bloga i uważam, że jest bardzo ciekawy. Piszesz w bardzo ładnym stylu a i wygląd bloga jest całkiem uroczy. Tylko bardzo rzadko dodajesz posty, co mnie bardzo zasmuciło. Będziesz częściej dodawała notki?

    OdpowiedzUsuń
  2. A jednak spotkałem Anglików, którzy odpowiadają szczerze. Może nierozwlekle, ale jednak. Pewnie jakiś czas temu byłoby to niemożliwe, ale i ich mentalność się zmienia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, zmienia się zapewne w skutek obcowania z tyloma kulturami, także i ich kultura ewoluuje :)

      Usuń
  3. Bardzo mi się podoba, jeśli kogoś interesują prezentacja maturalna to zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
  4. dopiero teraz znalazam tego bloga a wyglada ze podejmujemy podobne tematy ;): http://englishtea.blog.pl/2014/01/14/angielskie-powitanie/

    OdpowiedzUsuń
  5. Hej, nominowałam Cię do Liebster Blog Award, mam nadzieję że się przyłączysz. Zajrzyj na http://hannndzia.blogspot.co.uk/2014/02/liebster-blog-award.html
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. I to jest właśnie fajne, w USA też tak jest. Do tego zawsze można kontynuować rozmowę :d

    OdpowiedzUsuń
  7. Tu gdzie jestem na północy UK, nie pytają "how are you" tylko jeszcze krócej "you ok?" i odpowiadają "fine, you ?" :)

    OdpowiedzUsuń
  8. How are you lub all right to tak jak polskie dzień dobry albo hey co tam słychać :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dlatego ja jestem zdania, że przy nauce języków obcych właśnie takie sytuacje i zwroty powinny być najczęściej ćwiczone. Jeżeli ja korzystam z audi kursu do nauki angielskiego https://www.jezykiobce.pl/s/128/audio-kurs-angielskiego to wtedy wiem, że słyszę taką osobę więc przy okazji oswajam się z językiem.

    OdpowiedzUsuń